Rozdziel
czość
Chleb
a (RIP)

Nośnik #3 CYBERŻULERSTWO - miniatura

var gówno = p.estetyka cyberżulerki

Piotr Puldzian Płucienniczak

1% POEZJA

Poezja może być aktualnością lub gównem.
Czy biuro jest w stanie wydać świadectwo? Nie sądzę.
Kto jest?

 

2% MÓZG

Cybernetycy obiecywali połączenie mózg ↔ maszyna. Mózg jest pierwszą przeszkodą na drodze do myślenia. Co stanie się z fobią społeczną po utrwaleniu w chromie? Jakie zwoje pozwolą rozwiązać problem homeostazy emocjonalnej? Jest coś w seksie po kablu, co mi nie odpowiada. Kto scali ludzi? Nie lubisz swojego ciała? Profetyka maszyny nie zdała testu Turinga.

 

3% KOSMOS

Technologowie obiecywali podbój kosmosu. Dostaliśmy internet. Internet jest kosmosem, a my jego kosmonautkami. W miejsce rzeczy wielkich dostaliśmy małe, które każą nam się sobą cieszyć. Kiedy siedzę przed komputerem, jestem smutny.

 

4% ŚRODKI

Cyberżulerka to nie rzecz, to stosunek społeczny.

Wyobraź sobie komputer i pracownicę tego komputera, która nie ma na nic wpływu. Komputer przenoszą z piętra na piętro bez znanego ci celu, nie znosi się go jednak na parter i nie wstawia na ostatni etaż. Pracownica ma koleżanki i kolegów, z którymi nie spotyka się po pracy. Piszę „po pracy” odruchowo, bo nie wiem, w jakich godzinach zachodzi stosunek pracy. Wygląda na to, że nieprzerwanie.

Cyberżulerkę uprawia się na środkowych, gównianych szczeblach organizacji. To przymusowa moda klasy pracującej w krajach już nieuprzemysłowionych. Narkotyki robi się w krajach, w których się ich nie zażywa. Faza to stosunek społeczny między producentem, tobą i osobą, która ci ją sprzedaje. Cyberżulerstwo to stosunek między tobą, kapitałem i złożami rzadkich metali. Masturbacja to także stosunek. Lubisz siedzieć przed komputerem? Ja nie lubię.

 

5% GOLD

Przyszłość nadeszła. Siedzisz przed komputerem. Wydaje ci się, że farmisz golda, ale to gold farmi ciebie. Twoja praca nie ma żadnej wartości i nikogo nie interesuje jakość jej realizacji. Przez wiele godzin dziennie wykonujesz zadania. Komu zależy na ich wykonywaniu? Mamie, tacie, babci. Świadectwem wartości twojej pracy jest fakt, że komuś przynosi ona profit, a tobie od tego profitu procent. Czasem procent oznacza również ubezpieczenie społeczne, ale sam na to nie liczę. Zarobki pozwalają ci wykupić dostęp do internetu, w którym sprawdzasz, kto używa internetu w tej samej chwili, w której ty to robisz. Internet to zbiór usług, w które wprowadzasz swoje gówno, żeby dać komuś zarobić. Używanie internetu może sprowadzić cię na dół, ale kilka osób wygląda na zadowolone. Nie należę do nich. Wydaje ci się, że korzystasz z internetu, ale to internet korzysta z ciebie. Widziałem twoje ciało, a ty mojego nie.

Siedzisz przed komputerem.

 

6% ZŁOTO

Komputer wyprodukowano w fabryce, w której pracuje się 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu. Jego podzespoły zrobione są z minerałów, które wydobywa się z ciała. Ci, którzy zrobili twój komputer i wydobyli jego minerały, nie mają czasu, żeby siedzieć przed komputerem. Z tego powodu zarabiają mniej od ciebie. Procesory wydobywa się w kopalni jak złoto, a niepotrzebni górnicy bywają zostawiani na dole, kiedy nie opłaca się ich wyciągnąć. Komu zależy na ich wyciąganiu? Czy naprawdę są nam potrzebni?

Ludzie pracują na twoją cyberżulerkę i dla zysku kogoś innego. Cyberżulerka to stosunek społeczny, w którym zajmujesz nikomu niepotrzebne miejsce. Może narkotyki robi się w krajach, w których się ich nie zażywa, ale cyberżulerka zażywa cię w kraju, w którym ją robisz. Cyberżulerka zażywa kraje, w których robi się komputery. Komputery zażywają kraje. Gówno.

 

7% KONTENT

W ciągu minuty ładuje się 100 godzin gówna do internetu. Dostęp do niego ma 40% ludzkości, więc jeszcze nie wszyscy poznali detale twojej sytuacji. Masz nadzieję, że nikt nie zobaczy tego, co robisz, kiedy oglądasz internet, ale wszyscy robimy to samo, więc nie ma się czego wstydzić. Widzieliśmy już o sobie bardzo dużo przed komputerem. Nie musimy widzieć swoich ciał, wszystkie wyglądają tak samo.

 

8% PLECY

Nie lubię siedzieć przed komputerem. Czasem czerpię z tego przyjemność, ale boję się o swoje ciało. Myślę, że mógłbym robić ciekawsze rzeczy z dala od komputera, ale nie stać mnie na nie finansowo bądź emocjonalnie. Osiągam łączność i nie pamiętam o nich. Staram się cieszyć tym, że mam komputer. Pozwala mi pracować przy tekstach, których nie czytam. W wolnych chwilach oglądam zdjęcia albo jestem bohaterem gier komputerowych.

 

9% ŚWIAT

Pierwszy Świat istnieje po to, żeby było komu sprzedawać to, co produkuje się w Azji, a wydobywa w Afryce bądź Ameryce Łacińskiej. Zleca nam się gówniane zadania, bo przecież nie będą rozdawać komputerów za darmo. Ludzie ginęliby wtedy na marne albo nie chcieli pracować.

 

0% PRZYSZŁOŚĆ

Fakt, że „nie ma przyszłości”, to jedna z rzeczy, których uczą w szkole, żebyś miała powód, żeby iść do pracy. Ludzi, którzy wierzą szkole, żeby wierzyć w pracę, nie da się już uratować. Chciałbym, żeby umarli i nie mówili do mnie nigdy więcej. Chciałbym, żeby politycy, przedsiębiorcy i dziennikarze obu płci umarli. Kiedy wierzyłem w pracę, miałem niską samoocenę. Kiedy nie wierzę w pracę, nie wiem, jaką mam samoocenę i mnie to nie interesuje. Praca, komputer, gówno, internet, biurko, ekran, krew na minerałach. Ekran czerwony – mniej razi. Ekran niebieski – więcej. Powtarzam sobie, że praca czyni wolnym i chciałbym pracować, ale jeszcze nie miałem okazji. Estetyką cyberżulerki, która miałaby przyszłość, byłoby wyrzucenie gówna stąd, stamtąd i zewsząd indziej.

 

-% MMXIV

=% …
backspace
 

######

Materiał z cyberżulerskiego „Nośnika”: pobierz pdf, czytaj na Issuu (patrz niżej) albo przejdź do spisu treści

Rozdzielczość Chleba 2011-2018

Spędzaliśmy dużo czasu na Facebooku