Kolektyw krytyczny „Przerzutnia” uosobiony tu przez Maję Staśko włączył w Kanon Nowej Poezji Zaangażowanej utwór cyfrowy Podgórniego Praca jest blisko. Ten organicznie cyberżulerski produkt publikowaliśmy w „Nośniku” #3. Maja słusznie wkomponowuje przekaz w prekarne cielesności. Pisze:
„Podgórni jest jednostką pracującą zdalnie na kompie ustawionym w pomieszczeniu, które nazywa domem, będącym w istocie hologramem skompilowanym z ułomnie zrenderowanych i wzajemnie przecinających się warstw – biura, sypialni, baru, studia, kuchni i laptopowego kina. Warstwy to kolejne wersy wiersza, zmieniają się, bo Podgórni się rusza, ale losowane są z ograniczonej i konkretnej przestrzeni: z domu. Wiersz to praca domowa, co tu dużo gadać: wydarza się z formy (ciała, które musi zasypiać, tyrać, ruchać, chlać, łazić, zwlekać się, jarać, myć się, oglądać coś, żreć) i w formie (domu, przestrzeni), na formie (dokumenty tekstowe), pod, nad i obok też. Wiersz jest formą, to materialistyczny stygmat.”
######
Cały tekst na stronie „Przerzutni”: Kanon nowej poezji zaangażowanej (V): Maja Staśko o wierszu generatywnym Łukasza Podgórniego
Rozdzielczość Chleba 2011-2018
Spędzaliśmy dużo czasu na Facebooku