Wystawa poezji? Brzmi niedorzecznie. I w tym (między innymi) rzecz – w brzmieniu i w sprzeciwie wobec tradycyjnie przyjętej dorzeczności. Wystawa „Głos i fonem” to zaprzeczenie utrwalonego konwencją stanu rzeczy, to zrzeczenie się roszczeń do wszelkich obostrzeń na rzecz pluralizmu. To urzeczenie (i urzeczowienie) pismem i głosem – tymi dwoma, z nich zaś największy jest fonem.
Szumy-zlepy-ciągi: Maja Staśko, e.czaskultury.pl 13.05.2013
######
Więcej o wystawie „Głos i fonem”
Rozdzielczość Chleba 2011-2018
Spędzaliśmy dużo czasu na Facebooku